To żaden wstyd płakać na filmie. Świadczy to, że jesteś wrażliwym człowiekiem. (:

Sweet November... Polecam

Według mnie "Filadelfia" jest pięknym filmem, składa się na to świetna gra aktorska, reżyseria oraz niełatwy temat AIDS Dla mnie Tom Hanks genialnie zagrał rolę Andrew Becketta, zasłużył na tego Oscara =) A widok Hanksa i Banderasa grający gejów jest po prostu bezcenny xD ja do homoseksualistów nie mam nic, ale jak oni tańczyli "przytulańca", jeden drugiemu całował rękę i mówił "kochanie" to trochę dziwnie wyglądało...Dzięki temu filmowi tak naprawdę po raz pierwszy zobaczyłam z czym borykają się ludzie chorzy na AIDS, jak in jest ciężko, jak bardzo cierpią...Dotąd wiedziałam, że AIDS niszczy układ odpornościowy, wirus niszczy zdrowe komórki w organizmie człowieka i tak naprawdę "zżera" go od środka i w końcu umierają. Ja osobiście popłakałam się gdy Andrew upadł na sali sądowej, gdy umierał w szpitalu i gdy jego brat płakał ;( nie mogę patrzeć obojętnie na takie sceny...zawsze wtedy płaczę albo jak widzę, że ktoś płacze to ja od razu mam łzy w oczach...W filmie była jedna taka scena, która mnie oburzyła...chodzi mi o scenę w bibliotece gdy Andrew szukał książek i materiałów na temat dyskryminacji osób z AIDS...bibliotekarz przyniósł mu kilka takich materiałów dość mówiąc co to jest i wszyscy ludzie na około patrzyli się na Andrew z takim przerażeniem wręcz z obrzydzeniem...i jeszcze tekst bibliotekarz czy nie wygodniej by mu było w innym gabinecie...potraktowali go jakby zarażał tym HIVem nawet przez oddech...ludzie żyją stereotypami i to jest straszne...ludzie wbili sobie do głowy, że HIVem można się zarazić nawet po przez podanie takiej osobie ręki...a fakty co do dróg zakażenia są zupełnie inne...to tyle moich refleksji na temat filmu =) 10/10

swmay - oglądałam "Słodki Listopad" :) piękny film :)

Zgadzam się z wami w 100% ;)
Sylwinka:
Miałam tak samo,to znaczy też się strasznie oburzyłam przy scenie w bibliotece,a już ten chamski koleś co to odszedł od stołu gdy główny bohater powiedział ,że zostaje tam gdzie jest to ,ohh,normalnie tak się wkurzyłam,A scena jak brat się rozpłakał,to właśnie wtedy najbardziej chlipałam,nawet nie wiem czemu,może dlatego,że sama mam młodsze rodzeństwo i wczułam się w sytuacje tego brata,który zdaje sobie sprawe,że jego brat niedługo odejdzie,ahh.
Apropo filmu jeszcze to co do homoseksualizmu,bo na pierwszy plan wysuwa się choroba bohatera,mająca bezpośrednią przyczyne w seksie z facetem zakażonym HIVem,to ja zawsze jakoś tak interesowałam się homoseksualizmem xd
Mozecie mnie nazwać zboczeńcem ale takie związki są dość ciekawe;d,dlatego śmieszą mnie czasem niektóre głosy,że "Film fajny tylko szkoda że o pedałach"...normalnie nóż sam się otwiera ;/

Ja popłakałem się już w pierwszej scenie, kiedy leciała piosenka Springsteena, a w tle zdjęcia Filadelfii

Dobry jestes xd

Film jest świetny. Też płakałam choć z reguły tego nie robię. Za każdym razem jak to oglądam to mam cały rękaw mokry. xD

http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/