PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1222}

Filadelfia

Philadelphia
7,9 289 670
ocen
7,9 10 1 289670
7,4 33
oceny krytyków
Filadelfia
powrót do forum filmu Filadelfia

Nie nienawidzę homoseksualistów, nie brzydzę się nimi, nie boję się podać im ręki. Ot, za wyjątkiem innej niż normalna* orientacji seksualnej, nie różnią się przecież niczym od osób heteroseksualnych. Za wyjątkiem niektórych prądów filozoficznych (islam, judaizm, chrześcijaństwo) homoseksualiści byli zawsze traktowani normalnie w społeczeństwie, w mitologii greckiej, która moim zdaniem ciąży na Europie jeszcze bardziej niż katolicyzm, to normalna kolej rzeczy.

* jakiś napaleniec zbeształby mnie za słowo "normalna", ale nie przekłamujmy rzeczywistości. Norma, to coś co jest naturalne, występujące w większości, zapewniające prawidłowe działanie (nie jednostki, gatunku), toteż słowo jest odpowiednie.

Bohater grany przez Hanksa był takim też normalnym homoseksualistą. Profesjonalistą w pracy, normalnym człowiekiem, zachowującym swoje preferencje na życie prywatne i ludzi, którzy chcą mieć z nimi do czynienia.

Co dzieje się obecnie? "Walka o tolerancję"?
Za słownikiem PWN
1. «poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych»
Ludzie nie mają pojęcia jak ważna jest ta definicja.
Otóż - tolerancję mamy od dawna. Osoby heteroseksualne nie robią masowych łapanek na gejów, nie rzucają w nich kamieniami, nie biegają za nimi z nożami. Osoby homoseksualne nie mają większego problemu ze znalezieniem pracy niż reszta, nie mają niższych zarobków. Wszystko jest cacy.

Co więc trwa, jeśli nie walka o tolerancję? Walka o przekonanie ludzi do swoich poglądów, nie do poszanowania ich. Do uznania ich za jednakowych, nie do poszanowania różnic. To jest obrzydliwa walka o admirację. Tęcza w Warszawie? Progejowskie partie polityczne? Ewidentne przekroczenie pewnych granic.

Gdy czytam "film o gejach, nie polecam", coś we mnie wrze. Ludzie mają tendencję do bezmyślnego popadania w ekstrema. Albo ich ubóstwiamy i dajemy dzieci na wychowanie, albo lżymy wszystkich bez wyjątku. Nie ma metody w tym szaleństwie.

Każdego, kto zamierza oglądać lub widział "Filadelfię" namawiam do zauważenia tej kolosalnej różnicy. Mi pozwala to zająć miejsce w obecnym spaczonym świecie, gdzie nic nie działa jak powinno.

ocenił(a) film na 8
GdzieToKino

Nie odpowiadam za to, jakie wnioski wyciągasz. Z pewnością wiem, że są błędne, ale to już kwestia Twojej nadinterpretacji lub niedorozwiniętej umiejętności czytania ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 6
przewrotnie

A to już pozostawiam do oceny innym.

tomaszmister

Żeby tak ludzie bardziej interesowali istniejącymi dziećmi dreczonymi lub przeżywającymi katusze w "normalnych" rodzinach, ale nie, podniecajmy się hipotetyczna para gejów I hipotetycznym dzieckiem ;)

Agniete

Agniete myślę, że jest to znów błędne wnioskowanie zastosowane do mojej wypowiedzi. Napisałem własne zdanie o adopcji dzieci przez pary homoseksualne, ponieważ zostało to poruszone w bieżącym wątku. Nie rozumiem dlaczego z tego wynika, że należy mniej zajmować się problemami dzieci w tradycyjnych rodzinach?

Idąc takim tokiem rozumowania można powiedzieć (jest to tylko kontrprzykład, sam absolutnie nie chcę stosować takiej argumentacji), dlaczego w dyskusji publicznej w obecnych czasach tak dużo zajmujemy się kwestiami różnych mniejszości seksualnych, podczas gdy jest tyle innych ogromnie ważnych problemów.

Natomiast adopcja dzieci przez pary homoseksualne w Polsce nie jest zagadnieniem teoretycznym, w krajach zachodnich takie prawo jest coraz szerzej wprowadzane i według opinii wielu socjologów jest to tylko kwestia czasu, kiedy podjęte zostanie wprowadzanie go do kolejnych krajów europejskich oraz w Polsce. Zresztą już od dłuższego czasu niektórzy politycy w Polsce twierdzą wprost, że chcieliby wprowadzić takie prawo, kiedy stanie się to możliwe, a dyskusja o tym jest już jedną ze stałych i ważniejszych kwestii obyczajowych podczas debat wyborczych.

Tutaj muszę powiedzieć, że bardzo szanuję, gdy polityk wypowiada się otwarcie, bez kalkulacji korzyści politycznych, na temat swoich przekonań w tych najważniejszych zagadnieniach (co powinno być takim dobrym standardem i uczciwością wobec wyborców), tak jak zrobił to poseł Rabiej (było to chyba przed wyborami do KE). Został on wtedy bardzo mocno skrytykowany przez własne środowisko, za przyznanie wprost, że popiera adopcję w parach homoseksualnych, z założeniem, aby nie poruszać tego tematu obecnie, ale aby powrócić do niego i go zrealizować, gdy uda się wygrać wybory oraz gdy zwiększy się przyzwolenie społeczne.

Dlatego z pewnością nie jest to temat fikcyjny, ale bardzo ważny obyczajowo, więc każdy z nas powinien mieć prawo wyrazić o nim własne zdanie.

A jeszcze wracając do poprzedniej wypowiedzi @Przewrotnie przyszedł mi na myśl taki kontrargument, że związek homoseksualny jest po prostu z natury bezdzietny (nie urodzą się w nim dzieci takiej pary). A więc osoby podejmujące taki związek wiedzą przecież, że nie mogą mieć własnych dzieci. Jest mnóstwo takich sytuacji w ciągu życia, że trzeba wybrać coś, oraz tego konsekwencje, w wielu sytuacjach życiowych nie można mieć wszystkiego, bo wybór czegoś oznacza rezygnację z czegoś innego.

DeWitt

To jest klasyk w stylu: nie jestem homofobem, ale...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones